Mawia się, że oczy zwierciadłem duszy… Nie sądzicie, że drzwi wejściowe są także odzwierciedleniem naszego wnętrza? Dużą wagę przykładamy do tego, by były wytrzymałe i bezpieczne. Strona wizualna ma mniejsze znaczenie.
My chciałybyśmy przekonać Was, że warto zwrócić także uwagę na wygląd naszych drzwi. Wybierając nowe drzwi do domu czy mieszkania możemy dopasować z dostępnej oferty ich styl, kolor. Jeśli nie chcecie wymieniać ich na nowe, mamy podpowiedź jak w szybki sposób zmienić wejście do naszego wnętrza, dopasowując je do stylu, w którym urządzilismy mieszkanie czy dom.
Stylowe drzwi wejściowe będą doskonałym uzupełnieniem aranżacji. Będą wisienką na torcie podczas tworzenia spójnego projektu wnętrza.
Nasza metamorfoza objęła drzwi wejściowe do mieszkania w ponad stuletniej kamienicy. Poprzedni lokatorzy zamontowali tam drzwi stalowe pokryte folią dekoracyjną drewnopodobną w kolorze dębowym.
Projekt mieszkania zakładał powrót do klasycznego stylu, zachowanie elementów wyposażenia przywołujących klimat starej kamienicy, przy jednoczesnym odnowieniu wnętrza i nadaniu mu świeżego powiewu.
Pierwszym etapem był wybór listew sztukateryjnych, do naklejenia na drzwi. Wybrałyśmy styropianowe listwy dekoracyjne z CASTORAMA. Postawiłyśmy na klasyczne obramowanie. Wymagało to przycięcia listew pod kątem 45 stopni, by połączyć je w prostokąt. Listwy przycinane były ukośnicą. Można by pokusić się o cięcie piłką, ale nie miałyśmy gwarancji, że cięcie będzie precyzyjne i bez strzępienia.
Listwy przyklejałyśmy klejem do styropianu. Do momentu wyschnięcia kleju, zabezpieczyłyśmy listwy taśmą papierową. Po wyschnięciu kleju, uzupełniłyśmy niedoskonałości i wszelkie szparki akrylem. Nadmiar akrylu musiałyśmy następnie lekko przyszlifować.
W kolejnym kroku metamorfozy, malowanie, czyli etap, który był najbardziej efektowny, ale też najtrudniejszy. Idealnie byłoby skorzystać z pistoletu natryskowego, ale niestety warunki na to nie pozwalały. Malowanie zostało wykonane zatem wałeczkiem lakierniczym.
O ile wybór koloru jest dowolny i zależy od preferencji malującego oraz ostatecznego efektu jaki chcemy uzyskać, tak wybór rodzaju farby jest zdecydowanie bardziej wymagający. Po rozezaniu na rynku farb, a także bazując na opiniach wybrałyśmy farbę 3V3 Direct Protect nadającą się do malowania różnych powierzchni, także zewnętrznych.
Co do koloru, sprawa nie była oczywista. Wahałyśmy się pomiędzy ciemną butelkową zielenią a szarością. Ostatecznie wybór padł na piaskowy szary alpejski. Postawiłyśmy na klasykę i wersję bardziej neutralną.
Powierzchnia drzwi wymagała dwukrotnego pokrycia. Farbą poza skrzydłem pokryłyśmy także ościeżnicę oraz sztukaterię wraz z progiem. No i voila! Metamorfoza zakończona. My zadowolone z efektów, a co więcej liczymy na to, że nasz projekt będzie dla Was inspiracją do zmian w Waszych wnętrzach.
Dużo czasu spędzamy ostatnio w pokojach naszych dzieci. Może inaczej – dużo czasu spędzamy ostatnio z naszymi dziećmi w domu, ale czy faktycznie w ich pokojach? Czy miejscem zabaw Waszych pociech jest ich pokój, czy może całe Wasze mieszkanie? Zapewne i Wasza sofa w salonie często zamienia się w trampolinę ze zjeżdżalnią i bazą w jednym, stół w jadalni jest torem dla samochodów, ale też blatem do wszelkich prac twórczych. Nie jest Wam obce zbieranie zabawek z podłogi w salonie, sypialni, kuchni z końcem każdego pięknego dnia? Zapewne też Wasze łóżko to ulubione miejsce spania Waszych maluchów.
Nie da się ukryć, że to nasza bliskość jest dla nich najważniejsza. Tam, gdzie mama i tato, tam bezpiecznie, a i zabawa zawsze wydaje się ciekawsza.
Z wiekiem potrzebują niezależności, coraz bardziej zależy im na swojej przestrzeni i wtedy własny pokój wraca do łask. Co zrobić, by pokój małego dziecka był dla niego równie atrakcyjny? Jak na etapie planowania wymarzonego pokoiku dziecięcego stworzyć przestrzeń konkurencyjną dla pozostałych pomieszczeń w domu? No i ostatecznie, w jaki sposób zachęcić maluchy do samodzielnej zabawy w ich królestwie, w aranżację którego wkładamy tyle serca i pieniędzy ;-)?
Producenci mebli dziecięcych, zabawek i innych akcesoriów dwoją się i troją, by odpowiedzieć na potrzeby maluchów i rodziców. Rynek pełen jest super ciekawych, funkcjonalnych, o wyjątkowym designie, eko-friendly produktów. Jest tego tyle, że każdy znajdzie coś czym wypełni przestrzeń pokoju malucha zgodnie z własnymi preferencjami i gustem. Nie będziemy dlatego polecać konretnych rozwiązań i marek produktowych. Postaramy się za to, na podstawie zebranej wiedzy i własnych doświadczeń, dać kilka wskazówek, które sprawdzą się przy aranżacji wnętrza pokoju dziecięcego.
1. Strefy funkcjonalne – może dość oczywista, ale ważna sprawa, od której powinniśmy zacząć planowanie pokoju. Zdecyduj jakie funkcje ma on pełnić i podziel go na strefy. Spanie, przechowywanie, zabawa aktywna, zabawa kreatywna, hobby. Czy każdy pokój dziecięcy powinien pomieścić wszystkie te strefy? Naszym zdaniem – tak, ale dopasuj ich wielkość do Was (wieku dziecka, osobowości, aktualnych zainteresowań). Nie każdy maluch musi mieć w pokoju biurko ustawione pod oknem, z szufladami, lampką biurkową i krzesłem obrotowym, ale kawałek blatu do rysowania czy klejenia, pudełko czy inny schowek z akcesoriami do kreatywnej zabawy – jak najbardziej TAK. Blatem może być mały stolik, zawieszona półka, a nawet odwrócone do góry dnem pudełko
2. Wiek i osobowość dziecka – mają one wpływ na ostateczny zarys stref
3. Rytuały – jeżeli takowe posiadacie, będą dodatkową pomocą w zaaranżowaniu wnętrza
4. Przechowywanie – to kluczowa kwestia, która musi być sprytnie zaplanowana, bo wiemy o tym doskonale, że pokoje naszych dzieci przepełnione są rzeczami różnej maści. Zabawki, ubrania, artykuły papiernicze, sportowe, wszelkie inne przedmioty kolekcjonowane przez naszych małych zbieraczy. Nie bez powodu wydzieliłyśmy przechowywanie jako odrębną strefę niezbędną w pokoju dziecięcym
5. Dostępność – dająca maluchowi samodzielność , czyli główne założenie przy projektowaniu pokoju dziecięcego według filozofii Montessori , w naszej opinii bardzo istotne dla dobrego samopoczucia dziecka we własnym wnętrzu
6. Uniwersalne podejście – co oznacza nic więcej jak tylko zaplanowanie pokoju na tyle uniwersalnie, by nie robić remontu co dwa lata
7. Bliskość rodziców
8. Coś ekstra! – pokój dziecięcy musi mieć w sobie coś z krainy cudów. Zdecyduj się choć na jeden element magiczny we wnętrzu, który będzie pobudzał wyobraźnię Twojego dziecka. Internet aż kipi od pomysłów, poszukaj inspiracji idealnej dla Was. To nie muszą być wielkie konstrukcje, czasem wystarczą mini drzwiczki dla myszki u dołu ściany 😉
9. Bezpieczeństwo – to element nieodzowny w planowaniu pokoju dziecięcego, przede wszystkim dla zabezpieczenia naszego skarbu przed jakimkolwiek wypadkiem, ale co za tym idzie dla naszego spokoju, kiedy zostawiamy go w pokoju bez opieki. Tym właśnie powinniśmy się kierować myśląc o bezpieczeństwie w pokoiku
10.Przestrzeń – niezależnie od wielkości pomieszczenia to właśnie wolna przestrzeń do zabawy jest tam najistotniejsza. Zauważyliście zapewne, że jak tylko brakuje już miejsca na podłodze, zabawa przenosi się do innego pokoju. Zrezygnuj zatem ze zbędnych akcesoriów w pokoju, na rzecz wolnej podłogi! To ona daje dzieciom pole do kreatywnych działań i swobodnej zabawy.
Jeśli przebrnęliście przez całość artykułu, wrzucamy na deser jeszcze kilka naszych inspiracji, życząc by tylko wyobraźnia ograniczała Was w planowaniu pokoju Waszych milusińskich! Nasze punkty niech będą tylko wskazówką.
Najnowsze komentarze