Cegła na dobre zagościła w naszych projektach i aranżacjach. Jeśli tylko pracujemy w starych murach, gdzie mamy szansę odsłonić całą ceglaną ścianę lub chociaż jej fragment, zawsze z chęcią to robimy. Stara oryginalna cegła ma w sobie pewien urok… my to wiemy! Odpowiednio dobrane nienachalne oświetlenie sprawia, że miło spędza się czas, odpoczywa wieczorem w tak klimatycznym wnętrzu. Cegła to też swego rodzaju historia, jej niedoskonałości, obdrapania, ubytki stanowią o tym, że wiele widziała, słyszała i jest tu ładnych parę lat.
Jeśli natomiast nie mieszkamy w starej kamienicy lub stan murów nie pozwala na efektowne wyeksponowanie ceglastej ściany możemy przemycić ją do wnętrza w inny sposób. Rozwiązaniem jest obłożenie ścian cegłą rozbiórkową (efekt jest naprawdę zbliżony do oryginalnych murów) lub możemy kupić jedną z wielu oferowanych w marketach budowlanych płytek dekoracyjnych. Paleta odcieni jest naprawdę bogata. Od bieli, jasnych beży po mocną czerwień, przez klasyczną ceglaną barwę. Wybór jest ogromny. Wszystko zależy od tego jaki charakter chcemy nadać naszemu wnętrzu. Ceglana ściana pasuje nie tylko do wnętrz surowych, czy loftowych, ale równie dobrze wygląda w ciepłych wnętrzach skandynawskich. Może stanowić dodatkowy element i współgrać z dodatkami vintage lub tymi bardziej eleganckimi.
My w swoich dotychczasowych realizacjach odkuwałyśmy tynki z murów i odsłaniałyśmy piękne stuletnie ceglaste ściany, jak również aranżowałyśmy przytulne wnętrze z nutką elegancji oraz dodawałyśmy ciepła poprzez umieszczenie płytki okładzinowej w nowoczesnym salonie.
Cegła rozbiórkowa lub jej zamiennik w postaci płytki dekoracyjnej znajdzie swe miejsce w wielu wnętrzach: salonach, sypialniach, kuchni, przedpokoju czy łazience.
Jeśli chodzi o sprawy techniczne: w przypadku oryginalnych i dobrze zachowanych cegieł, fachowiec odkuwa fragmenty tynku, sprawdza stan ścian. Po odkuciu warstwy wierzchniej, cegłę należy wyczyścić. Znaczące ubytki fug można uzupełnić.
Kolejną sprawą jest impregnacja. Istnieje wiele preparatów na rynku. My stosowałyśmy te najbardziej naturalne (nie dające połysku) lub nie stosowałyśmy ich wcale. Pomimo przestróg, że taka niezaimpregnowana ściana będzie się sypać i brudzić ubrania – nic takiego nie miało miejsca. Na gotowe płytki, dostępne na rynku, nie nakładałyśmy żadnych preparatów ochronnych. Wybierałyśmy te wyglądające najbardziej naturalnie (np. płytka z fugą MONSANTO).
Koszt okładziny 1m2 to około 80zł.
Jednym z ważniejszych elementów przed przystąpieniem do kładzenia płytki ozdobnej lub oryginalnej cegły w formie plastra jest przygotowanie podłoża. To od tego kroku będzie zależeć trwałość naszej okładziny. W przypadku pozostałości farb lub tapet, należy je usunąć, następnie taką oczyszczoną ścianę zagruntować klejem z piaskowcem. Nie dajmy sobie wmówić, że płytka utrzyma się tylko przy zastosowaniu kleju i nie potrzeba żadnych dodatkowych podkładów. Nasz zaprzyjaźniony fachowiec nie raz poprawiał taką powierzchowną „robotę”. Nikt z nas nie chciałby przecież, żeby okładzina zaczęła odpadać po paru miesiącach.
W przypadku zakupu cegły rozbiórkowej lub gotowych płytek warto wypakować zamówiony produkt i na podłodze ułożyć docelowy wzór cegiełek. Cegły będą miały różne odcienie, mogą mieć ubytki, a te pochodzące z rozbiórki, nawet ubrudzenia. Zaplanujmy to tak aby te, które najbardziej przypadły nam do gustu znajdowały się na wysokości oczu, a nie np. za kanapą. Natomiast te mniej okazałe możemy ukryć na dole ściany lub za meblem który akurat będzie je zasłaniał. Dopiero tak przygotowany, w niejakiej „próbie generalnej”, układ przenosimy na uprzednio zagruntowaną i odpowiednio przygotowaną ścianę.
Jeśli chcemy niewielkim kosztem odmienić nasze wnętrze, cegła będzie dobrym pomysłem na taką metamorfozę. A jeśli jesteście miłośnikami klimatycznych wnętrz jak my, odkuwajcie i szukajcie czy coś pięknego nie kryje się pod warstwami tynku!
Poniżej nasze realizacje i projekty z zastosowaniem cegły. Zarówno te w starych kamienicznych wnętrzach jak i nowoczesnych salonach.