Wyburzamy ściany – czyli metamorfoza mieszkania z otwarciem przestrzeni

Pewnie wielu z Was lubi programy typu „przed i po”. Czy tyczy się to wyglądu danej osoby, zmiany wnętrza czy odpicowania samochodu, zawsze lubimy patrzeć na metamorfozy.
Tak się składa, że MOMA lubi je przeprowadzać 🙂 I choć cieszą nas zlecenia na lokale deweloperskie, bardzo, ale to baaaaaardzo lubimy wchodzić do domów z rynku wtórnego i w takich miejscach przeprowadzać rewolucję.

Tym razem do przeprowadzenia zmian, zaprosiła nas przesympatyczna para młodych ludzi. Mieszkanie, które miało „iść na warsztat” było z lat 90tych. Kolory ścian, które wówczas były modne, seledynowa kuchnia, błękitna łazienka miały ustąpić miejsca nowemu wnętrzu – nowoczesnemu i eleganckiemu. Wiedziałyśmy, że mamy postawić na połysk, nowoczesne rozwiązania oświetlenia (coś dla fanów ledów i różnego typu podświetleń), ciemną łazienkę. Po przeprowadzonym wywiadzie przystąpiłyśmy do pracy.

Dużą zmianą, którą na wstępie zaproponowałyśmy było otwarcie przestrzeni pomiędzy kuchnią a pokojem dziennym oraz częściowe wyburzenie ściany dzielącej przedpokój z kuchnią. Dzięki temu zabiegowi uzyskałyśmy naprawdę fajny kawałek otwartej przestrzeni, która tuż po przekroczeniu drzwi wejściowych ukazuje się naszym oczom. Uzyskałyśmy lekkość i światło. Nie boimy się wyburzania i gruzu bo wiemy, że te kilka dni dodatkowej pracy daje potem spektakularny efekt na lata.

Pierwsza fotografia przedstawia układ pomieszczeń przed zmianą. Druga i trzecia stan podczas prac po wyburzeniu  ścian.

Za bazę kolorystyczną w całym mieszkaniu posłużyła nam ponadczasowa biel i szarość. W pokoju dziennym znalazła się sofa, kącik telewizyjny oraz miejsce na komputer i upragniony przez Właściciela fotel game’ingowy;) W salonie oprócz oświetlenia centralnego, poprowadzone zostały listwy ledowe nad kanapą i telewizorem – dające światło o lżejszym natężeniu. Dzięki otwarciu przestrzeni pomiędzy pokojem dziennym i kuchnią, uzyskałyśmy miejsce na stół z krzesłami, który idealnie łączy obie te przestrzenie.

Kuchnia zaprojektowana została w minimalistycznym, nowoczesnym klimacie. Białe lakierowane fronty, czarna lodówka oraz przepiękne płytki HEXAGON od Raw Decor w przestrzeni nadblatowej, nadały jej wyrazistego charakteru.

Czekałyśmy w końcu na taki projekt, w którym zestawić będziemy mogły w łazience płytki w ciemnej tonacji. Ucieszyło nas, że Właściciele tym razem marzą o łazience nowoczesnej, a jednocześnie nie boją się czerni. Przepiękna mozaika Raw Decor Constellation Black w towarzystwie Imperial Graphite Nowa Gala dały naprawdę piorunujący efekt. Do tego ciemna armatura i nowoczesne lustro dopełniły ten klimat.

Do sypialni miałyśmy dwa podejścia: w pierwszej opcji, która ostatecznie nie została zrealizowana, zaproponowałyśmy panele lamelowe na zagłowiu łóżka. Jednakże w czasie rozmów okazało się, że w nowym mieszkaniu musimy znaleźć miejsce na piękną grafikę i ostatecznie to ona w towarzystwie innych ram, została wpasowana w galerię ścienną nad łóżkiem. Na przeciwległej ścianie powiesiłyśmy asymetrycznie dwa lustra.

Drzwi do sypialni i łazienki to jeden z najbardziej prostych i eleganckich modeli od PORTA model DESIRE 3, z cieńką pionową linią – coś dla miłośników subtelnych detali.

Link do zdjęć całej realizacji:

Projekt mieszkania dwupokojowego