Jesienne dodatki do wnętrz

Tak, to kolejny tekst o dodatkach do wnętrz. Może to oklepany już temat. Może wszyscy znudzeni są już oglądaniem dobrze wystylizowanych kompozycji, pięknych aranżacji, doskonale dopasowanych elementów wystroju.

Ale wiecie co? Nam się ten temat nie nudzi, a co więcej, kiedy zbliża się jesień (nie ta z cudowną aurą za oknem, zachęcającą do długich spacerów, ale bardziej ta trzymająca nas w domu), ten temat powraca. I wcale nie dziwi ten fakt, bo podświadomie chcemy ocieplić nasze gniazdka, wprowadzić do nich atmosferę, przyjemny klimat.

To właśnie ta pora roku jest dla MOMA HOME najbardziej inspirująca jeśli chodzi o dekorowanie. Jesienią można w końcu znaleźć zastosowanie dla cudnych pledów i kocyków, rozpalać dowolną liczbę świec i świeczek, ale co najfajniejsze? Zachować ostatki lata w ususzonych kwiatach i ziołach, słojach z zaprawami, w wydrukowanych zdjęciach przywołujących wspomnienia wakacyjnego lenistwa.

No nie da się ukryć, że uwielbiamy tę porę roku, dlatego postanowiłyśmy przygotować dla Was listę umilaczy, które najczęściej stosujemy w naszych aranżacjach.

moodboard_momahome

TEKSTYLIA

To one dosłownie i w przenośni ocieplają nas i nasze wnętrza. Surowe wnętrza nie są naszą domeną. Czujemy się jak ryby w wodzie, kiedy słyszymy od Klientów, że mamy przygotować dla nich przytulne wnętrze.

Niezależnie od pory roku, by ocieplić wnętrze stosujemy zasłony w oknach. Czy mają służyć do zaciemnienia, zasłonięcia czy jedynie w celach dekoracyjnych, muszą znaleźć się w każdej aranżacji.

Różnorodność materiałów, wzorów, kolorów daje nam cały wachlarz możliwości. A jak ubrałybyśmy okna na jesień? Dla preferujących jasne, minimalistyczne wnętrza, polecamy delikatne zasłony, z naturalnych materiałów i w stonowanej kolorystyce. Biel, beż, szarości i delikatne pastele będą pięknie uzupełniać jasne ściany pomieszczeń.

Dla lubiących wyraziste wnętrza niezmiennie polecamy cięższe welury, jodełkowane tkaniny lub wzorzyste, nasycone kolorem zasłony.

O ile dywany i chodniki niekoniecznie muszą dekorować nasze wnętrza latem, tak jesienią są super opcją na nadanie ciepłego klimatu w mieszkaniu. Przy łóżku, w jadalni, przy sofie czy nawet na podłodze w kuchni, będą zaznaczały strefę, dadzą ciepło pod stopami, ale też wizualnie „naprawią” niedociągnięcia w aranżacji.  Jeśli np duża sofa w salonie na tyle dominuje we wnętrzu, że wszystkie dodatki wstawiane do salonu znikają, rozwiązaniem będzie dywan dużych rozmiarów, który wprowadzi dodatkową strukturę i wzór.

Jeśli różnorodność wykorzystanych dodatków sprawia, że brakuje spójności i równowagi wizualnej we wnętrzu, znajdź dywan, który wzorem i strukturą połączy te elementy.

A jakie tekstylia we wnętrzu lubimy najbradziej? Poduszki dekoracyjne! To najłatwiejszy sposób na udekorowanie pomieszczeń bez wyrazu. To element, który możecie zmieniać dowolnie często, bawiąc się wzorami, strukturami, kształtami i wielkością poduszek.

Metod rozkładania poduszek jest wiele. Istotnym jest jaki efekt chcemy finalnie uzyskać. Jeśli wnętrze jest klasyczne stawiamy na symetrię i parzystość w ułożeniu poduszek. Jeśli natomiast zależy nam na dynamice, istotą jest wybór różnych struktrur i wielkości, asymetria i nieparzysta ich liczba.

 

Na koniec pledy, kocyki i narzuty, czyli nasze jesienne „must have”. Nie może ich zabraknąć w jesiennej stylizacji sypialni i salonu. Bo czy nie przyjemnie zanurkować jesiennym wieczorem pod miękki, ciepły kocyk, z filiżanką herbaty? To przecież z reguły moment na chwilę dla siebie. Do tego książka przywołująca wspomnienie lata i cudny wieczór gwarantowany.

ŚWIATŁO

To jego brak zaczyna nam doskwierać wraz z przyjściem jesieni. Dni są coraz krótsze, a i w ciągu dnia jest częściej szaro i buro. Jest jednak jeden, całkiem przyjemny plus tej sytuacji. Wieczory stają się dłuższe, a wraz z nimi okazja do wprowadzenia cudnego klimatu do wnętrza.

W każdym projekcie wnętrza staramy się wprowadzić przynajmniej trzy punkty świetlne w salonie i sypialni, co najmniej dwa w łazience i kuchni. Światło poza oczywistą funkcją poprawy widoczności, potrafi podzielić pomieszczenie na strefy, ukryć lub wzmocnić efekt aranżacji.

Potrzebujemy światła, żeby sie dobrze czuć, dlatego poza stałymi punktami świetlnymi w pomieszczeniu na okres zimowo-jesienny wprowadźmy kilka dodatkowych źródeł światła.

Cóż innego potrafi nastrajać nas tak jak rozpalone świece. Ustawiamy je w dowolnym pomieszczeniu naszego mieszkania, nie zapominając o łazience, gdzie często relaksujemy się po całym dniu czy w holu, który przemierzamy przechodząc pomiędzy pomieszczeniami.

Świece wyglądają dobrze w zestawie kilku sztuk lub samodzielnie w szklanym świeczniku rozpraszającym światło. Mogą stanowić też element kompozycji, złożonej z wazonu, rośliny, misy czy pudełek, książek i innych elementów dekoracyjnych. Istotne w kompozycji jest to, by była różnorodna. Zawierała elementy różnej wysokości, róznego kształtu, poustawiane blisko siebie, ale nie w jednej linii.

Poza naturalnym świateł świec lubimy dodawać sznury lampek czy małe ledowe druciane lampki, które dyskretnie podświetlą wybrane części pokoju.

NATURA

Jesień to idealny moment, by wykorzystać naturalne ozdoby domu. To właśnie teraz wprowadźmy do wnętrza suszone kwiaty, zioła. Będą przywoływać letnie wspomnienia.

Dla ambitnych i lubiących kuchenne aktywności polecamy zaprawy w ozdobnych słojach, nalewki w szklanych butlach czy suszone owoce w dekoracyjnych pojemnikach. Lato i jesień dają nam duże możliwości w tym zakresie 😉

ZAPACH

Atomosferę we wnętrzu kreują nie tylko elementy wykończenia, meble i dodatki. Zapach pełni tu także niepodważalną rolę.

Co prawda naszym ulubionym, kojarzącym się z jesienią w domu, jest zapach czosnku, imbiru i tymianku gotującego się kremu z dyni, to polecamy także inne aromaty dedykowane do wnętrz.

Dyfuzor z naturalnymi olejkami eterycznymi ustawiony w holu, przywita Ciebie i Twoich gości przekraczających próg domu.

Świece zapachowe rozpalane jesiennymi wieczorami ukoją i wprowadzą przyjemny nastrój.

Różnorodność zapachów i formy ich wyłaniania jest na tyle szeroka, że każdy jest w stanie wybrać coś szczególnego dla siebie. Pamiętajmy o zachowaniu umiaru. Zapach w domu powinien być nienachalny i dyskretny, by wprowadzał harmonię, dobry nastrój i odrobinę elegancji do wnętrza.

INNE

Dekoracyjnych elementów do wnętrz można mnożyć. Istotnym przy wyborze dodatków do pomieszczenia jest skomponowanie ich w całości. Do ich zaplanowania należy podejść kompleksowo. Jeśli chcesz dokonać szybkiej i niekosztownej metamorfozy swojego wnętrza, zacznij od zmiany dodatków. Odradzamy impulsywne zakupy dekoracji do wnętrz, a wręcz zachęcamy do opracowania planszy koncepcji, która da obraz aranżacji w całości.

W naszych projektach nie może zabraknąć ozdób ściennych. Puste ściany we wnętrzu sprawiają dla nas wrażenie niedokończonej aranżacji.

Lustra, obrazy, grafiki czy plakaty to elementy, które zawsze staramy się wkomponować w projekt.

Równie pięknie jak ręcznie malowany obraz będą prezentowały się drukowane plakaty czy nawet grafiki wycięte z magazynów. Nie zapominajmy także o zdjęciach natury, architektury czy nasze osobiste, które będą przywoływać miłe wspomnienia.

Wybór ramek i ich konfiguracja na ścianie nie powinna być przypadkowa. Jeśli wybieramy jedną lub dwie duże ramy tej samej wielkości, temat jest prostszy. Należy zadbać o odpowiednią wysokość ich zawieszenia (przyjmuje się 145cm od podłogi do środka obrazu). Jeśli wieszamy dekoracje nad sofą czy łóżkiem, nie powinny zajmować całej szerokości mebla, a mniej więcej dwie trzecie ściany nad nim.

W przypadku decyzji o stworzeniu galerii ramek, zasad i podejść jest nieco więcej. Przede wszystkim pamietajmy, że ramki nie muszą być w tym samym kolorze. Łączmy różne rodzaje obramowań, a nasza galeria będzie ożywiała wnętrze. Jeśli chcecie zaczerpnąć nieco teorii na temat aranżacji galerii na ścianach, zajrzyjcie do książki „Poczuj się jak w domu” autorstwa Fridy Ramstedt. Tam sporo ciekawych porad dekoratorskich dla każdego!

Wszystkie wymienione elementy aranżacji są tylko dodatkami, a potrafią diametralnie zmienić wnętrze. Projektując wnętrza dla naszych Klientów jesteśmy wierne zasadzie, by baza była na tyle neutralna i ponadczasowa, by służyła nam przez dłuższy czas. Zmiana dodatków da nam za to możliwość dostosowania wnętrza do naszych aktualnych upodobań, gustu, nastroju czy pory roku właśnie. Zatem powodzenia!